BLOG – PRAKTYCZNA IMPROWIZACJA

Pułapka „Pozytywnego Myślenia”: Dlaczego planowanie szczęścia nas unieszczęśliwia?
Bądź przeciętny! Jak improwizacja leczy z paraliżu perfekcjonisty

Sztuka akceptowania trudnych ofert w życiu codziennym.

Utrzymanie bliskich relacji nie zawsze jest proste. Czasem, gdy pojawia się problem, instynktownie dystansujemy się od partnera, dziecka czy przyjaciela. Zwłaszcza, gdy „oferta” (czyli to, co słyszymy) uderza w nas osobiście.

Ten wpis jest dla tych, którzy chcą skończyć z dystansowaniem i pomimo trudności, chcą być bliżej i – co najważniejsze – mieć większy wpływ na sytuację.

Zacznijmy klasycznie – od sceny improwizowanej, by potem przenieść to do Twojego salonu.

Scena: „Tato, rozbiłem samochód”

Wyobraź sobie dwóch improwizatorów na scenie. Jeden mówi: – Tato, muszę ci coś powiedzieć. Rozbiłem twój samochód.

Improwizatorowi grającemu Ojca (i pewnie większości z nas w życiu) przychodzą do głowy trzy reakcje:

  1. Konflikt: „Jak to rozbiłeś?! [krzyk] Coś ty narobił?! Jesteś nieodpowiedzialny!”
  2. Szokująca Akceptacja: „Jestem z Ciebie dumny, synu! W końcu jesteś prawdziwym mężczyzną, odziedziczyłeś to po mnie!”
  3. Absurdalna Zemsta: „Tak? Zepsułeś mój samochód? To ja zaraz zepsuję twój komputer! [rzuca laptopem o ścianę]”.

W życiu zazwyczaj wybieramy opcję nr 1. Jeśli syn stoi przed nami cały i zdrowy, a auto jest wrakiem, pierwszą reakcją jest złość i strach. Pojawia się konflikt.

Ale jeśli Twoim celem jest budowanie relacji i zachowanie wpływu na dziecko, to – jakkolwiek absurdalnie to brzmi – bliższa ideału jest opcja nr 2 (oczywiście po odpowiednim „urealnieniu”).

Paradoks Kontroli: Dlaczego krzyk nie działa?

Spokojnie, nie zwariowałem. Nie namawiam Cię do chwalenia dziecka za stłuczki. Chodzi o mechanizm psychologiczny.

Urealniona, dojrzała wersja odpowiedzi „B” brzmiałaby tak:

„Synu, dobrze, że nic ci nie jest. Wypadki się zdarzają. Auto to tylko rzecz, jest ubezpieczone. Opowiedz mi, co się stało.”

Dlaczego to takie trudne? Bo pójście w konflikt (krzyk, pretensje) daje nam złudne poczucie kontroli. Wydaje nam się, że jak głośno wyrazimy sprzeciw, to „naprawimy” rzeczywistość albo wychowamy winowajcę.

Niestety, efekt jest odwrotny. Reakcja blokująca („Jak mogłeś?!”) przecina nić porozumienia. Druga osoba zamyka się w sobie, zaczyna się bronić lub atakować. Tracisz kontakt, a wraz z nim tracisz wpływ.

Zanim przejdziemy do teorii, pamiętaj, że akceptację najlepiej oswajać w działaniu. Jeśli jesteś z Krakowa, sprawdź nasze Warsztaty Praktycznej Improwizacji, gdzie uczymy tego na żywo.

Utrata kontroli to zysk

Chodzi o fundamentalne pojęcie: połączenie (connection). Bez połączenia nie ma wpływu.

Sprawa wielkiego kalibru: Narkotyki / Problemy

Wyobraź sobie, że dowiadujesz się, że Twoje nastoletnie dziecko pali papierosy lub, podnosząc stawkę, eksperymentuje z narkotykami. Co robisz?

  • Opcja Panika (Blokowanie): Robisz awanturę, przeszukujesz pokój, wywracasz wszystko do góry nogami, zabraniasz wychodzić.
  • Wynik: Dziecko odwraca się od Ciebie. Stajesz się wrogiem. Tracisz z nim kontakt („Abonent czasowo niedostępny”). Nie wiesz już, co robi i z kim. Straciłeś kontrolę.

Współczesna psychologia uzależnień (np. podejście motywujące) zaleca coś innego: budowanie więzi. Pierwszym krokiem jest akceptacja faktu (nie pochwała zachowania, ale przyjęcie do wiadomości, że to się dzieje). Tylko akceptując sytuację („Widzę, że masz problem i chcę zrozumieć, dlaczego”), zyskujesz nić porozumienia. Dopiero mając tę nić, możesz wpłynąć na dziecko, by poszło na terapię lub zmieniło zachowanie.

Sprawy mniejszego kalibru: Praca i Związek

Mechanizm ten działa nie tylko w kryzysach, ale i w codziennych irytacjach.

Przykład z pracy: Ktoś „podkradł” Twój projekt?

  • Blokowanie: Obrażasz się, odcinasz od projektu, robisz awanturę. Tracisz wpływ na to, co się z nim dalej stanie.
  • Akceptacja Oferty: „Okej, widzę, że przejąłeś ten temat. (I…) Chętnie dołączę, żeby dopilnować kluczowych dla mnie kwestii w module X”. Biorąc udział (nawet na mniej znaczącej pozycji), masz większy wpływ, niż stojąc za drzwiami.

Przykład ze związku: Partner wraca do domu i oznajmia: „Zaprosiłem moją mamę na cały weekend, przyjeżdża jutro rano”.

  • Blokowanie (Kłótnia): „Co?! Bez pytania mnie o zdanie?! Dopiero co sprzątałam, miałam inne plany! Nie zgadzam się, odwołaj to natychmiast!”
    • Efekt: Kłótnia gotowa. Partner czuje się atakowany i broni swojej decyzji. Mama i tak pewnie przyjedzie, ale atmosfera w domu będzie fatalna, a Ty stracisz nerwy.
  • Akceptacja Oferty: „Okej, widzę, że decyzja już zapadła i mama przyjeżdża. (I…) Skoro tak, to ja w sobotę rano wyjdę na 3 godziny na siłownię i kawę, żeby złapać oddech, a kolejnym razem poinformuj mnie wcześniej o takiej decyzji.”
    • Efekt: Unikasz bezsensownej walki z faktem (ona już przyjeżdża). Zamiast tracić energię na kłótnię, przekierowujesz ją na zadbanie o swoje potrzeby. Utrzymujesz relację z partnerem, ale asertywnie stawiasz warunki w nowej rzeczywistości.

Podsumowanie: Nie sterujesz statkiem, na którym Cię nie ma

Paradoks polega na tym, że zrzekając się chwilowego poczucia kontroli (wyładowania złości) i akceptując trudną ofertę, zyskujesz faktyczny wpływ na rzeczywistość.

Ujmując to najprościej: Jeżeli zablokujesz linię telefoniczną, to nigdzie się nie dodzwonisz. Nie posterujesz statkiem, na którego pokład nie wejdziesz.

Nawet jeśli ten statek płynie w złym kierunku (syn rozbił auto, partner zrobił coś głupiego), musisz najpierw na niego wejść (zaakceptować sytuację/zbudować więź), żeby móc chwycić za ster i zmienić kurs. Krzyczenie z brzegu nic nie da.

 

Spodobał Ci się ten artykuł? Teoria to dopiero początek. Dołącz do nas na sali szkoleniowej i przetestuj te techniki na własnej skórze. 👉 Zobacz najbliższe terminy warsztatów WPI

Podziel się tym wpisem na swoich social mediach!

About the Author: Michal Macznik

Michał Mącznik – Trener z 18-letnim doświadczeniem, specjalista od Praktycznej Improwizacji i komunikacji. Założyciel i prezes Comedy Lab. Improwizator sceniczny. Łączy techniki impro z psychologią i nauką, dostarczając świeżą jakość w rozwoju osobistym.